W ośrodku PKL Palenica w Szczawnicy trwają międzynarodowe zawody FIS. Blisko 120 zawodników i zawodniczek z Austrii, Czech, Polski, Słowacji i Wielkiej Brytanii rywalizowało w środę w slalomie, dziś walczą na trasie slalomu giganta. Od piątku do niedzieli trasa Palenica I będzie areną zmagań alpejczyków startujących w Mistrzostwach Polski w narciarstwie alpejskim.
Ten start jest bardzo dobrym treningiem przed Mistrzostwami Polski, które rozegrane zostaną na tej samej trasie. Oczywiście taki wynik pozytywnie nastawia mnie przed kolejnymi kilkoma dniami rywalizacji, trzeba jednak pamiętać, że na pewno w Szczawnicy pojawią się jeszcze dobre zawodniczki
– komentowała Florek w pierwszym dniu zawodów.
Bardzo się cieszę, że dopisała nam aura, i że po raz kolejny zawodnicy mogli rywalizować na bardzo dobrze przygotowanej trasie. Trzymamy kciuki, by warunki sprzyjały nam także w czasie Mistrzostw Polski, czyli najważniejszych polskich zawodów, które rozegrane zostaną w piątek, sobotę i niedzielę. Przed nami Mistrzostwa Świata FIS w Cortinie d'Ampezzo i Mistrzostwa Świata FIS Juniorów w Bansku. Reprezentować nas będą oczywiście Maryna Gąsienica-Daniel i Magda Łuczak. Jeżeli jednak chodzi o zawody w Bułgarii, to zagwarantowane miejsce ma jedynie Magda. W przypadku trzech pozostałych sytuacja jest wciąż otwarta. Z zapartym tchem śledzić będziemy rywalizację w Szczawnicy. Stawka jest wyrównana, mamy bardzo dobrych chłopaków i dziewczyny, do ostatniej chwili będziemy z trenerami zastanawiali się kogo z kategorii Juniorów wystawić w tym najważniejszym starcie w sezonie.
- Marcin Blauth, wiceprezes PZN ds. narciarstwa alpejskiego i snowboardu.