Do dziś PolSKI Turniej Pucharu Świata w skokach narciarskich przebiegał planowo. Konkursu w Szczyrku (HS104) przeprowadzić się jednak nie udało, bo po dokładnie 40 skokach serii punktowanej jury przerwało zawody z uwagi na niesprzyjające warunki wietrzne. Liderem w tym momencie był Dawid Kubacki.
Trafiłem na mocny podmuch z boku skoczni, który trochę mi przeszkodził, ale finalnie udało mi się opanować sytuację i nawet wylądować telemarkiem. Oba moje skoki były bardzo fajne, więc droga, którą idę jest dobra. Mam niedosyt, bo uzyskałbym najlepszy wynik w sezonie przy jednej serii, ale zdrowie jest najważniejsze
- analizował najlepszy z biało-czerwonych reprezentantów - Dawid Kubacki.
Nie czułem się zagrożony w takich warunkach, choć było loteryjnie. Chciałem zrobić swoje i oddać jak najlepszy skok. Skoncentrowałem się i swoją pracę wykonałem dobrze.
- mówił Kamil Stoch.
Wiatr to dodatkowy element, który czasem pomaga, a czasem przeszkadza. Ja warunki miałem akurat w porządku. Jedyny minus to nogi trochę “przydrętwiały” na górze, ale i z tym sobie poradziłem.
- podkreślał Piotr Żyła.
W przypadku wykorzystania materiałów prosimy o dodanie informacji: „Źródło: materiały prasowe PZN”.