Pierwsza w karierze wygrana Austriaka Arvida Aunera i pyrrusowy triumf Japonki Tsubaki Miki. Takie były rozstrzygnięcia niedzielnej rywalizacji w Pucharze Świata w snowboardzie w slalomie gigancie równoległym w Krynicy-Zdroju. Na Jaworzynie Krynickiej rozdano Małe Kryształowe Kule za końcowy triumf w tej właśnie konkurencji. Podobnie jak w sobotę, tak i w niedzielę naszym najlepszym zawodnikiem był Oskar Kwiatkowski, który został sklasyfikowany na ósmej pozycji.
- Takich dziur, jakie były w niedzielę na niebieskiej trasie nie widziałem już dawno. Nawet na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Bakuriani nie było tak źle. Oskar doskonale jednak ominął te pułapki
- chwalił swojego zawodnika Oskar Bom, trener kadry.
![Oskar Kwiatkowski](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628928/large-4ccf60b3dd028236f4bc01a20354c4fa.jpg)
Oskar Kwiatkowski
- Już na pierwszej dziurze miałem nieco problemów, ale potem rozpędzałem się. Wyłączyłem turbo i miałem nawet nadzieję na prześcignięcie Włocha. Niestety. Nie udało się. Cieszę się jednak z tego, że po raz kolejny w Krynicy-Zdroju byłem w fazie pucharowej
- mówił Oskar Kwiatkowski.
![Michał Nowaczyk](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628981/compressed_original-bbc4829a6b4b444a8aa425a6552d735c.jpg)
Michał Nowaczyk
- Cieszę się, że dostarczyłem tak wielu emocji kibicom. Przyszło ich naprawdę wielu, w tym moja rodzina i wielu znajomych, którzy byli widoczni na trybunach. Do finału zabrakło niewiele, ale to jest mój najlepszy wynik w tym sezonie. Nie jest to szczyt marzeń, ale jest coraz lepiej
- powiedział Michał Nowaczyk.
![Benjamin Karl z małą Kryształową Kulą za slalom gigant równoległy](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628969/large-561734e9162c0b4038460802ec59fdd7.jpg)
Benjamin Karl z małą Kryształową Kulą za slalom gigant równoległy
- U nas nie jest jak w narciarstwie alpejskim, gdzie o końcowej klasyfikacji decydują dwa przejazdy w konkurencjach szybkościowych nawet jeden. U nas potrzeba sześciu dobrych przejazdów, by wygrać zawody. To powoduje, że w naszej dyscyplinie trudno jest o całkowitą dominację. Tu się wszystko zmienia i rotuje, co widać
- mówił Michał Nowaczyk.
- W ferworze walki kompletnie nie zauważyłam tego, że przejechałam po bramce. Widziałam jednak wideo i rzeczywiście popełniłam taki błąd. Przyznam, że dla mnie dwa dni jazdy w slalomie gigancie równoległym, to było trochę za dużo
- mówiła Weronika Dawidek.
![Weronika Dawidek](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628986/compressed_original-962603adf60a796b3e6fd0d8f562dcb5.jpg)
Weronika Dawidek
- Jestem bardzo dumny z Weroniki, bo pięć miesięcy temu urodził nam się syn, a ona wróciła do sportu i pokazuje się z bardzo dobrej strony. Tylko się cieszyć, że można to wszystko pogodzić. Bardzo pomaga nam w tym rodzina.
![Weronika Biela-Nowaczyk](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628987/compressed_original-575e58b28e75e199169401784ea7518f.jpg)
Weronika Biela-Nowaczyk
- To dla mnie pierwszy pełny sezon w Pucharze Świata. W Krynicy-Zdroju może nie spisałam się tak dobrze, jak chciałam, ale jestem zadowolona z całego sezonu. Teraz muszę popracować nad tym, żeby jazdę z treningów przełożyć na zawody, bo z tym mam duży problem
- powiedziała Marysia Bukowska-Chyc.
![Ramona Theresie Hofmeister z małą Kryształową Kulą za slalom gigant równoległy](https://prowly-prod.s3.eu-west-1.amazonaws.com/uploads/19841/assets/628988/large-1bb34004cd3aa5cf74e487aea5e5200c.jpg)
Ramona Theresie Hofmeister z małą Kryształową Kulą za slalom gigant równoległy